5.04.2009

Eskimoshek:):*





Oo! I jest! Jakaż Ona piękna, bo moja


Pamietam! Jak zbudowałam jej Sarkofag:)...

AhH te wspomnienia:D Teraz oczywiście Nelka


nie ma pomalowanych oczu


5 dni temu pożyczyłam jej.. bransoletkę! ... i ona całą rękę zafarbiła... na czarno - pokarałoją - ale żyje! i się zmyło ! oO!


Nie wiem czemu mówi na siebie "Pimpuś Sadełko" Ale jest okey^^


Pamietam kiedyś ale i tak to historia!


Szła na kółko, w sumie siedziała:D, czekała...


A ja Wielce Mądra usiadłam na jej kościstych kolanach i się mi


do ...tyłka...wbiły...! ale normalnie żyję:).


Hmm...Tak się zastanawiam, nie wiem czemu, nazwała mnie "Mały Szaleniec"...Ciekawe nie?!


!oO!


A teraz będę Wielko duszna i zareklamuję jej Blog:)


Mi się osobiście b.podoba:):*


"Ale pamiętajmy!!! Śpieszmy się powoli, bo kiedyś nam zabraknie czasu... a nie będziemy gotowi..." Kawałek z jej bloga:D:).

http://nelka171.blog.onet.pl/

1 komentarz:

  1. hehe.. skąd ja to znam...?
    Ja nie mam kościstych kolan!
    To Ty masz kościsty tył!.

    OdpowiedzUsuń