3.04.2009

Stara przyjaźń nie rdzewieje...

Na początku Gimnazjum, niby nic, spokojnie, fajnie, po kilku tygodniach na w-fie poznałam pewną Kasię...Od tego wszystko się zaczęło...
Zaprzyjaźniłysmy się, doskonale się rozumiałyśmy...
Jednak najlepszym wrażeniem było
robienie szopki;D niezapomniane
żłóbek był zrobiony z szafki na
buty(zabrakło drewna);D
I wszystko było super...Do czasu...
Lecz pewien incydent zmienił wszystko...
Teraz jesteśmy dobrymi koleżankami...
Dziękuję...:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz